-przeciez sie jeszcze pali...
Powioedziala patrzac na niego... objela go rekami za szyje i pomogl jej wejsc do srodka...
-to co moze sue teraz napijemy?
Zapytala
-dobrze...
Odparla...
***
Po jakis 30 minutach nie widomo jak to sie stalo ale dziewczyna siedziala mu na kolanach i obydwoje sie smiali opowiadajac sobie roznie smieszne historie....
- ... a tu szkopy otoczyli mnie... no i władowali wemnie kilka magazynków. Padłem za ziemie a oni zanosili sie śmiechem. Oczywiście szybko przestali z powodu przerżenia gdy wstałem, a zamiast normalnego ciała miałem coś na obraz djabła
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach