Splunęła. Mokra plama na ziemi to nie tylko jej ślina. Znajdował się tam też mały listek.
Kolejno przekształcając się w łodygę, chudy pień, aż w potężne drzewo.
Ogromna korona przebiła dach.
- Mów bo w inny przypadku poddamy cie torturą. Podobno nasispejaliści powodują ból podobny do tego gdy ciało jest palone przez ogień. Jednak znacznie intensywniejsze.
Jej ciało pokryło drewno Sideroxylon, o tłustej powierzchni.
Boże, jeśli istniejesz, to dla czego mi to robisz? Po jaką cholera mi te rośliny?!
Siedziała bezczynnie. Oddychając cicho próbowała się uspokoić i skupić.
Z drewnianej powierzchni wybiły się bezszelestnie kolczaste pędy. Gdy zbliżyły się do pilnujących ją żołnierzy gałęzie zacisnęły się na szyjach miażdżąc to, do czego przylgnęły.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3 ... 41, 42, 43
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach