Wrotoa otworzyły się. Pomieszczenie przesiąkneło fetorem siarki i zrobiło się strasznie gorąco. Demon ze złośliwym uśmiechem dobył miecza który był cały w ogniu.
Wzięła sobie kawę i napiła się.
-Ja tam nie wiem, ale skoro ta denna fabryka funkcjonuje to się nie dziwię że zalęgły się tu jakieś dziwactwa.-powiedziała spokojnie.
Podbiegając do nich chwyciła jedną z pozostałych filiżanek, i zgrabnie ją przechylając jednym ciągiem wypiła kawę.
- Dobre.. - stwierdziła przyglądając się wnętrzu pustej filiżanki.
-Widze ze tu raczej niejestem potrzebny-
powiedział i wzruszył ramionami poczym odszedł przenikając przez ściane.
Świry
Pomyslał i usiadł sobie przy stoliku popijajac kakao w swoim ukrytym pokoju w tej całej fabryce...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach