Jego twarz zmieniła się. Mimo że zmiana dotyczyła twarzy i była nie wielka to teraz wyglądał jak prawdziwy demon. Rozwścieczony demon. Stało się to tak szybko że dziewczyna przez chwile nie wiedziała co się stało. Demon chwycił ją za szyje i uniósł ze straszliwą szybkością.
- Spotka cię kara za arogancje.
Wycedził złowieszczo. Jego uścisk był strasznie silny a ponadto czuła jakby w skórę od jego dłoni wbijały się korzenie. Gdy była już bliska uduszenie przybliżył jej twarz do swojej.
- Wykonaj zadanie i zabij każdego kto tego nie zrobi.
Buchnęły płomienie przypalając ją boleśnie. Poczuła że ucisk dłoni zniknął i walnęła o ziemie. Demona nie było.
Przednią w małej chmurze dymu pojawiła się diablica. Była wielkości chomika miała skrzydełka i był podobna do niej, poza czerwoną skórą i wyłupiastymi oczyma.
Miniaturka zmaterializował w w swoih dłomniach widły którymi zaczeła okładać ją po dłowie jak młotem. Uderzenia nie bolały były jednak bardzo irtujące.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach