Przeciw własnej Krwi...

Wysłany: Nie 16:36, 24 Cze 2007     Temat postu:


Doszła do mieszkania i otworzyła prędko drzwi. Zamknęła je za sobą i zaczęla rozglądac się po pomieszczeniach

Wysłany: Pon 8:10, 25 Cze 2007     Temat postu:


Wzruszyłem ramionami i ścisnałem mocniej torbę w kórej miałęm zakupy. Ruszyłem spokojnie do domu z zamiarem dotacia tam bez problemów i w miarę szybko.

Wysłany: Pon 10:02, 25 Cze 2007     Temat postu:


- Basen...? To co wy tutaj robicie cały dzień? Eeeehhh, nie wiedzą co robić z młodzieżą... - machnął ręką i zabrał się do wejścia do bloku

Wysłany: Pon 20:39, 25 Cze 2007     Temat postu:


Ember weszła do swojego mieszkania i zauwazyła że pod stolikiem lezy telefon komórkowy podłączony do ładowarki. Na jednej ze ścian dostrzegła też nieco bielszą smugę.

Nuuerri oglądała swoje mieszkanko.Wyrażnie widać było że projektowano je z myślą o funkcjonalności, a nie ładnym wyglądzie. Łazienka zawierała tylko najpotrzebniejsze sprzęty i zrobiona była tak by łatwo można było ją utrzymać w czystości. Pokój też był umeblowany bardzo prosto, a pod stolikiem przy łóżku znalazła telefon komórkowy. Za wyposażenie kuchni służyły: prosty metalowy stół, mała lodóweczka, szafka z szufladami, kuchenka elektryczna, zlewozmywak i szafka pod nim.

Scymitar od razu zrozumiał że mieszkanie projektowano je z myślą o funkcjonalności. Łazienka zawierała tylko najpotrzebniejsze sprzęty i zrobiona była tak by łatwo można było ją utrzymać w czystości. Pokój też był umeblowany bardzo prosto. Za wyposażenie kuchni służyły: prosty metalowy stół, mała lodóweczka, szafka z szufladami, kuchenka elektryczna, zlewozmywak i szafka pod nim.

Żaden z chłopców się już nie odezwał. Bob szybko obrzucił mieszkanie spojrzeniem. Łazienka zawierająca tylko najpotrzebniejsze sprzęty i zrobiona tak by łatwo można było ją utrzymać w czystości. Pokój umeblowany bardzo prosto. Za wyposażenie kuchni służyły: prosty metalowy stół, mała lodóweczka, szafka z szufladami, kuchenka elektryczna, zlewozmywak i szafka pod nim.

Wysłany: Pon 20:44, 25 Cze 2007     Temat postu:


Wzruszyłem ramionami i schowałem trunki do lodóweczki sprawdzając uprzednio czy jest dobrze podłączona. Potem wyciągam jedno piwo, otwieram je i siadam przy oknie. Obserwuję ulicę z pod swojego płaszcza.

Wysłany: Pon 20:59, 25 Cze 2007     Temat postu:


Ember zdziwiona tym widokiem podeszła do owej ściany i dotkneła miejsca gdzie była świerza smuga.
Kiedy weszli i kto wszedł do mojego domu... oni? No, ale przecież to straszne, pewnie włożyli pluskwe do telefonu...
Pomyslała biorąc telefon do ręki

Wysłany: Pon 22:46, 25 Cze 2007     Temat postu:


Przeglądnął zwartość lodówki i wziął sobie coś, żeby tylko zaspokoić głód. Przejrzał też co jest w szafce pod zlewozmywakiem. Na koniec poszukał łóżka i położył się na nim.
/Byle przetrwać do jutra.../
Przycisnął rękami skronie i zasłonił sobie oczy.

Wysłany: Nie 15:02, 01 Lip 2007     Temat postu:


Nie myśląc za wiele złapała za komórkę i uwaliła się na łóżku
-hmmmm...- Przekręciła się na brzuch i zaczęła przeglądać liste kontaktów

Wysłany: Nie 17:58, 01 Lip 2007     Temat postu:


Noc zapadała spokojnie i cicho. Zupełnie inaczej niż Semitar to pamiętał z treningu gdzie noc zaczynała się gdy zgaszono światło, a przepełniały ją jęczenie rannych i skowyty bólu trenujących.

Pod dotykiem palców Ember smuga nieco się zapadła, a następnie odskoczyła nieznacznie od ściany, otwierając pustą skrytkę.

Ku zawiedzeniu Boba lodówka była pusta. Tak jak i szafka pod zlewozmywakiem.

W pamięć telefonu Nuuerri wbite były trzy numery oznaczone jako: "Broń", "Kłopoty" i "Medyk".

Wysłany: Nie 21:57, 01 Lip 2007     Temat postu:


Kto te nazwy wymyślił... Medyk jak Cię moge ale Broń?... Kłopoty? hrhrhr... Dzień dobry dzwonie po kłopoty...- po chwili zaczęła się śmiać. Położyła komorkę na stoliku i pokręciła się na łóżku

Wysłany: Nie 23:43, 01 Lip 2007     Temat postu:


-Wow, cool^^-
Powiedziała wesoło poczym weszła do środka i zaczeła się rozgladac

Wysłany: Pon 8:12, 02 Lip 2007     Temat postu:


Ziewnąłem i położyłem się na łóżku. Nawet nie było tutaj telewizora więc postanowiłem się przespać. Dopiłem ostatnie piwko i poszedłem spać.

Wysłany: Śro 22:13, 11 Lip 2007     Temat postu:


(Jako że Mikiego nie ma zamrażam jego postać. Po powrocie będzie grał normalnie.)

Nuuerri prawie natychmiast zasnęła, co było jednym z odruchów wyrobionych na treningu.

Skrytka odkryta przez Ember miała wymiary 1x1x0,4 metra. Stanowczo za mało żeby się w niej zmieściła.

Semitar zasną natychmiast po przyłożeniu głowy do poduszki.

Wysłany: Śro 22:14, 11 Lip 2007     Temat postu:


-Niemogę tam wejśc, ale.. coś tam wejsc powinno muc skoro jakas tu skrytka jest...-
Powiedziała w zamysleniu
-Tylko do czego ona jest?-
Spytała siebie

Wysłany: Czw 11:24, 12 Lip 2007     Temat postu:


Po krótkiej chwili Ember przypomniała sobie, że podobne skrytki podczas treningu zawierały ekwipunek, plany, broń lub amunicje, a czasem środki chemiczne. fakt że w tylnej ścianie były zamontowane zaczepy potwierdzał te podejrzenia.