-Nieoceniaj ksiażki po okładce-
Powiedziała
-Potrafię byc powazna, ale poprostu tego nielubie..-
Powiedziała i wzruszyła ramionami.
-Kiedyś sama zdecydowałam czy byc powazna czy taka jak jestem, i mysle ze dobzre wybrałam^^-
Powiedziała wesoło
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainy Wiecznej Zimy
Wysłany: Pią 20:12, 02 Lut 2007
Temat postu:
- Ja sobie wypraszam... Znam cię nie od wczoraj... I wiem że jeteś jak ten dynamit, którym dziewczynki się bawiły... Co nie oznacza że gdy trzeba nie potrawisz być poważna...
-Prawda.. znasz nieodwczoraj, ale nim przyszłam do gildi i spotkałam shadow mialam wiele do wyboru moze moje zycie potovczyłoby sie inaczej.. każdy krok kazda scieżka w zyciu prowadzi w inne miejsce..-
Powiedziała zastanawiajac sie nad tym.
-Spidi mnie zawsze pytała o swoj los jaki będzie miała... a ja zawsze jej tak to tłumaczyłam, niewiem czy zrozumiała.. długo jej w sumie niewidziałam..-
Powiedziała smutno
-Niby jak? A foxi kto sie zajmie? ta się pewnie już dobrała do swoich koralików które pewnie rozwalła po całym domu xD-
powiedziała i mimowolnie usmiechneła się lekko
-Bawi się zawsze koralikami robiiac naszyjniki.. jakieś dziwaczne wzory z nich na ziemi.. niewie po jaie licho.... ale strasznie jest do nich przywiązana.. ona i Spidi mają narękach branzoletki których nigdy nieściągaja a same zabraniają ich dotykac... wiesz niechce naciskac na nie dlatego wiec sie niewtracam w to..-
Powiedziała gdy doszli do domu. O dziwo Foxi spała na dywanie w swoich koralikach(było widac ze robiła z nich jakieś branzoletki i nasyjniki).
No a Spidi siedziała przy stole pijac herbate xD, Gdy zobaczyła katie i nemila poszła do pokoju i zamkneła z trzaskiem dzrwi by siaśc na łóżku i pic tam w spokoju herbate xD
Foxi trzymała w ręce naszyjnik i nawet przez sen był on trzymany mocno, także jak się ją podniesie cały się rozleci xD. Katia natomiast poszła do pokoju Spidi która zamkneła się
Poco ja im dodatkowo zrobiłam po osobnych pokojach? a tak by obydwie w razie czego rozdzielic i wysłac do pokoi.. Pomyślała Katia załamana. Poczym i tak otwarła drzwi za pomocą magi i siadla na lóżku obok Spidi która tylko się denerwowała że może skończyc jej się herbata która koi jej nerwy xD
-Niepij tyle...niebedziesz mogła spac...-
Powiedziała Katia łagodnie
-Niezrobi mi to różnicy, i tak nieśpie..-
Odpowiedziała Spidi i zaczeły rozmawiac... na pooczątku niezbyt przyjemnie ale jakos potem zaczeło się rozmawiac...
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainy Wiecznej Zimy
Wysłany: Sob 19:16, 03 Lut 2007
Temat postu:
(nie jestem pewnien czy dobrze zorzumiałem początek twego posta Oru więc jakby co popraw)
Delikatnie ujoł i podniusł śpiącą Foxi.
Gdyby tlyko dzieci zawsze były takie spokojne...
Powoli wszedł po schodach na piętro i minowszy pokuj Spidi wszedł do pokoju Foxi. Podszedł do łóżka. Podmuch wiatru zciągnoł kołdre do nóg łóżka gdy Nemil ją na nim układał. Następnie ja delikatnie utulił i wyszedł z pokoju.
Po drodze jej łańcuszek z koralików sie cały rozwalił xD
Tymczasem z pokoju Spidi, wyszła Katia widac było ze jest zmeczona.
-Rany... mogła mi odrazu powiedziec a ni tłumic tego w sobie, pozatym teraz to musze udawac ze nic się niestało...-
Powiedziała załamana i poszła powoli zmeczona do kuchni
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach