-Tak...-
Powiedziała spokojnie.
-Bo miłośc to pojecie na wiele sposobów do wytłumaczenia, miłosc braterska, rodzinna itp itd.-
Powiedizła uśmeichhajac się lekko
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainy Wiecznej Zimy
Wysłany: Czw 16:15, 10 Kwi 2008
Temat postu:
- Ale wiesz o tym... Jak sama przyznałaś... Więc jednak "nie nigdy" nic nie jest wiadomo... - rzekł akcentując każde słowo - Jak widzisz... Jednak coś wiadomo...
-A czemu uwazasz ze odrazu mylne?-
Spytala
-Człowiek niewidzi to co ejst na wyciagniecie doni... jakby specjalnie oddala sie od prawdy.. sam... czasem nieświadomie, a czasem świadomie..-
powiedziala zmayślona
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach