-Myśle ze tak-
powiedziała i uśmiechneła się rumieniac lekko i wtuliła się w jego dłoń.
-Bo jak kot lubie gdy sie mnie głaszcze, a zwłaszcza jak ty to robisz-
powiedziała wesolutko i zamruczała cicho.
-Akysz-
Odrazu powiedziała odskakując na bezpieczną odległosc.
]Niebedziesz mnie głaskał ani drapał tymbardziej po akurat tym czułym punkcie na mym ciele jednym z kilku jak u kota...
Pomyślała rumieniac się i patrac w inna strone niż on był, siadła na ziemi w siadzie skrzyżnym wyprostowana z zamknietymi oczami.
-Nigdy sie niedowiesz-
Powiedziała i pokazała mu znów jezyk poczym szybko go schowała i wyszczeżyła się
-Czy ty do czegoś zmierzasz?-
Spytała próbujac zachowac stoicki spokój chodź w jej wykonaniu musiało ją to wiele kosztowac bo ona NIGDY niebyła spokojna.. i aż można było sie przestraszyc przy takim jej spokoju...
-Aaa czyli mam sie bac?-
Spytała i zrobiła kroczek ku wyjciu prawie niezauważalnie.
-Ziewasz.. idź sie położyc jeszce-
powiedziała ciepło uśmiechajac sie do niego
Zamieniła się w kota i wskczyła mu na kolana poczym zaczeła sobie mruczek i ocieraac o niego domagając sie o pieszczoty. Spojrzała na niego swymi kocimi oczkami i wyszzcezyła kiełki niewinnie.
Odmieniła sie siedzac mu na kolanach, ale pozostawiła sobie koci ogonek i uszka.
-No oczywiście, że tak, ale ciebie bym nigdy niezaatakowała..-
powiedziała zamyślona opierajac sie o niego.
-Co masz namyśli?-
Spytała przechylajac glowę do tyłu by oprzec ją na jego ramieniu poczym spojrzała na niego.
-Ja jak coś mówie to sie tego trzymam i nawet jakbyś ty mnie kiedykolwiek atakował i niebyłbyto trening ja nigdy niezaatakowałabym cie... nieżucam nigdy w końcu swych słów na wiatr...-
powiedziała uśmiechajac sie lekko
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach