Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainy Wiecznej Zimy
Wysłany: Pią 22:25, 14 Wrz 2007
Temat postu:
- Nikt tu nie jest głuchy... Poza tym to nie chowamy się po ciemnych uliczkach... - rzekł od niechcenia - Jesteś leciutka... Nie martw się... - rzekł szeptem do Ive.
Iva uśmiechnęła się i dopiero teraz zajarzyła że ktoś coś powiedział.
Spojrzała w kierunku gdzie stał ów ktoś.
-Kto tu jest brzydki hm?-powiedziała przecierajac zaspane oczy.
Nagle ten "przemykajacy cień" zaczoł sie zbliżac w jego strone, było słychac odgłos jedynie delikatnego dxwieku dzwoneczka gdy skakała z dachu na dach... ale nieświadomie i nawet niepatrząc na niego przemieżała swą "droge rozpoznawczą terenu". Gdy była gdzieś naprzeciwko jego balkonu na dachu budynku staneła i położyła uszy do tyłu unosząc lekko głowę i machajac nerwowo ogonkiem.
-Gdzie ja jestem? Ehh robi sie zimno, a nawet niemogę znaleśc miejsca by się zchronic br-
Miaukneła cicho i usiadła na krawędzi budynku niezadowolona.
-Mam nadzieje ze reszcie sie lepiej układa... chodźby Iv...-
Powiedziaa do siebie smutno
SEM Zaawansowany Kot
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Gdy się odezwał natychmiast postawiła uszy do góry i zaczeła się rozglądac.
Słyszałam coś z daleka..pomyślała i wreszcie zobaczyła chłopaka, jej złote oczy ilustrowały go całyczas.
To ta rasa człowieka, chyba nic strasznego, ale hmm interesujacego..
Pomyślał i zaczeła sie zblizac w jego strone skacząc znów na dachy budynków, aż na jego dach domu. Poczym zeskoczyła zgrabnie na jego balko i znów położyła uszy do tyłu przybliżajac twarz do niego by spojrzec mu w oczy.
Hmm taa o człowiek, niewiem o nich duzo co prawda, ae ciekawiło mnie zawsze jak ktoś taki zaraguje na kogoś obcego....
Pomyślała
(tak ona nadal zapomniała o schowaniu uszu i ogona mimo wszytsko i ma kocie zlote oczy LOL)
SEM Zaawansowany Kot
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Lekko oszołomiony spojrzał na postać która pojawił się na jego balkonie po czym dokładnie się jej przyjrzał i spokojnie powiedział.
-Musiałem zasnąć na balkonie... Oglądam stanowczo za dużo Anime muszę dać sobie na wstrzymanie .
Odsuneła sie i siadła sobie na poręczy balkonu, zaczeła mmu sie przygladac.
-Coto.. anime?-
Spytałaa jej uszy chodź były ustawione by nasługiwac to jedno zgieła do tyłu i przekręciła lekko głowe.
-I nieboisz się mnie?-
Spytała krzyzujac ręce niezabardzo zadowolona.
-No tak, wasza ludzka rasa chyba mało czego się już boi-
Stwierdziła i pokręciła głową zamykajac oczy
SEM Zaawansowany Kot
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
-Ał!-
Momętalnie jej reka a dokładniej paznokcie wydłużyły się i zrobiły ostre a ona go drapneła i odskoczyła szybko dalej od niego. Dotkneła swój ogonek i zaczeła gładzic futerko na nim.
-Przestań to bolało...-
Powiedziała, a paznokcie na jej ręce nadal były w formie obronnej.
-I przestań gadac jakimś szyfrem ok?-
Spytała
SEM Zaawansowany Kot
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Rana na ręce napłynęła krwią
-A myślisz, że to do cholery nie bolało. W ogóle co się tu dzieje? Czy mi już całkiem odwaliło i mam zwidy czy po prostu mam do czynienia z niespotykanym zjawiskiem?
Obrzucił ją gniewnym spojrzeniem.
-Bolało bo bolec miało-
Odpowiedziała szorstko.
-Mogłes nieciągnac mnie za ogon..-
Powiedziała zła.
-Dodam w zapisak o was ludziach ze jestescie mało inteligentni...-
Powiedziała z obrażoną miną poczym spojrzała na jego rane.
Może rzeczywiscie przesadziłam, mam ostre pazury jak zyletki mogłam mu krzywde zrobic... ale
Pomyślała
-Dobrze Ci tak..-
Powiedziała szorstko machaja ogonem ze zdenerwowania jak kot
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach