Naprzeciw przeznaczeniu

Wysłany: Pią 21:02, 14 Wrz 2007     Temat postu:


-Musiało nas rozdzielic. tak jak sie domyslałam, ciekawe jak daleko od siebie jesteśmy..-
Powiedziała poczym wyskoczyła na balkon jednego z domów, siadła na nim i zakradła się pod okno, wystawiła głowę i zaczeła się przyglądac jakims dziecia.
Dobranocka? a coto wogule jest ta dobranocka? aa to jakas bajka XD
pomyślała inteligentnie poczym przeskoczyła na dach budynku i tak skakała do okien oglądajac ludzi w ukryciu...

Wysłany: Pią 21:15, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Gdy opuszczał parku spostrzegł że cześć z budynków ma pogaszone światła. Nie wróżyło to nic dobrego wiec postanowił nadłożyć drogi. W końcu chodziło o bezpieczeństwo Ive.

Wysłany: Pią 21:26, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Iva uchyliła oczy.
-Czemu jest tak ciemno...?-szepneła zaspana.

Wysłany: Pią 21:30, 14 Wrz 2007     Temat postu:


- Ciiii.... - rzekł cicho - Musiała być awaria generatora... A teraz śpij dalej... - wyszeptał.

Wysłany: Pią 21:35, 14 Wrz 2007     Temat postu:


-Jesteś kochany wiesz? Jeśli kiedyś będę miała faceta to będzie on taki jak ty...-szepnęła przytulając się do niego.

Wysłany: Pią 21:41, 14 Wrz 2007     Temat postu:


- Dzięki za komplement... Mam nadzieje że spotkasz tego jedynego... - rzekł szeptem - I spełni on wszystkie twe wymagania...

Wysłany: Pią 21:44, 14 Wrz 2007     Temat postu:


-Nie musisz spełniać wszystkich...byle by był taki kochany jak ty.-szepnęła mu do ucha z uśmiechem.

Wysłany: Pią 21:52, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Pokraśniał odrobinie, ale ukrywał to mrok panujący dookoła.
- Schlebiasz mi... - rzekł do niej skręcając w ciemną uliczkę - Ale zdrzemnij się jeszcze odrobinę.. Proszę... Jak dotrzemy na miejsce to ciebie obudzę...

Wysłany: Pią 21:54, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Cmoknęła go delikatnie w policzek.
-Ciesze się że mam takiego kumpla...-szepnęła i po chwili znów spała.

Wysłany: Pią 21:54, 14 Wrz 2007     Temat postu:


-Czemu nikt nie uprzedził mnie, że ta planeta jest taka zimna..-rzekła dość głośno i szła dalej
"Dobra.. Jak znajdę jakiego mieszkańca.. Będę twarda!! Nie dam się ubić!" Pomyślała zaciskając pięści

Wysłany: Pią 22:00, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Siedząc na balkonie wpatrywał się w niebo
-Co za spokojna noc
Gdy obserwował okolice zauważył w oddali jakiś przemykający cień
-Kot? Hmmm.... i to chyba duży .

Wysłany: Pią 22:11, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Gdy szedł uliczką spostrzegł przed sobą sylwetkę jakiejś postaci. Zwolnił na ułamek sekundy przyglądając się jej, ale gdy stwierdził że to musi być kobieta zrezygnował z dalszych oględzin i ruszył dalej przed siebie.

Wysłany: Pią 22:13, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Iva drzemała ale dość czujnie.
Jak miło...mogłabym tak cały czas... pomyślała i uśmiechnęła się do swoich myśli.

Wysłany: Pią 22:14, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Była już zdekoncentrowana i dopiero teraz usłyszała kroki. Odwróciła się energicznie w stronę ludzi i otworzyła szerzej oczy
- O nie... - skomentowała

Wysłany: Pią 22:18, 14 Wrz 2007     Temat postu:


Nie spojrzał na nie znajomą. Patrzył przed siebie. I starał się znaleźć najkrótszą drogę do mieszkania Ive.