-Czyli moje toważystwo sprawiało Ci straszne kłopoty?-
Spytała, a nagle jej mina strasznie posmutniała.
-Dobra, chodźmy ta samą drogą co Foxi...-
powiedziała już smutno
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainy Wiecznej Zimy
Wysłany: Nie 23:15, 14 Sty 2007
Temat postu:
- Nie ależ z kąd... Po miesiącach samotnego tłuczenia się od karczmy do karczmy... Od Grobowca do katakumb... Od katakumb do innych dziwactw... To było... - zatrzymał się szukając odpowiedzniego słowa - Orzeźwiające i przyjemne... Przecież wiesz jak było nam dobrze w gildii...
-Wiem-
powiedziała i uśmiechneła sie Dlatego tak cierpiałam gdy się roztaliśmy na ten cały czas.. Pomyślała patrząc na niego.
-Tęsknisz czasem za Gildia wogule?-
Spytała
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainy Wiecznej Zimy
Wysłany: Nie 23:23, 14 Sty 2007
Temat postu:
- Za samą Gildią... Nie za bardzo... Nie było tam ciekawie... Oczywiście poza tobą... Gdybym ciebie nie spotkał... Najpewniej zmył bym się po tygodniu... - uśmiechnoł się do niej - A za tobą tęskniłem... Nawet nie wiesz jak bardzo - rzekł spuszczając głowe.
Przytuliła go i dała mu buziaka.
-Widze że tęskniłeś, ale to ty niewiesz jak bardzo ja tęskniłam^^-
powiedziała z uśmiechem
*
Mrugneła.
-Przegrałaś!-
Powiedziała Spidi.
-To co z tego! Że mrugnełam ty oszukiwałaś!-
Powiedziała Foxi.
-Wcale nie!-
Powiedziała Spidi
-jesteś oszustką i głupim magie,m-
Zaczeła Foxi
-Jak ja jestem głupia to ty takze XD-
I znów bójka xD
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainy Wiecznej Zimy
Wysłany: Nie 23:35, 14 Sty 2007
Temat postu:
- A to czemu... Lubisz sie drażnić ze mna widząc że każdy twoja pryba wywrucenia mnie z równowagi spływa po mnie... A każdy twój argument miażdży mój kontrargument...
-eee...-
Chwile ją to zatkało.
-W połowie.. ale mój argumęt drażnienia sie z tobą jest dokładniej po to by byc przy tobie^^-
Powiedziała nadal z uśmiechem.
-A tymbardziej z nigdy sie na mnie niezłościsz a ja cie niedenerwuje cieszy mnie -
Powiedziała z usmiechem.
-Chociaż pewnie sie myle i wkórzam cię..-
Powiedziała jakby bala sie ze to potwierdzi...
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krainy Wiecznej Zimy
Wysłany: Nie 23:43, 14 Sty 2007
Temat postu:
- Mówiłem ci już w Gildi gdy gadałaś takie bzdury... Że ja urazy do nikogo nie skrywam... A kończy się to zazwyczaj śmiercią tej osoby... O tym też mówiłęm... - uśmiechnoł się do niej.
-No po 300 latach sobie zapomniec chyba mozna-
Powiedziała i pokazała mu język.
-Jestes okrótny, czepiasz sie 300-stuletnich szczegółów xD-
Powiedziała śmiejac się po cichu
Będę tak miła i powtórzę ostatniego posta dla pana Gryzila ==
Nagle ON zakrakał głośno i wzleciał w powietrze
Lucy wystraszyła się i pobiegła w stronę drzewa, lecz drogę zastąpił jej olbrzymi jaszczuro-człowiek (w systemie rpg, który tworze z kumplami są takie )
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach