Blood
Zatrzymal sie i znowu zmierzyl ja chlodnym spojrzeniem.....
- A juz myslalem ze nie ma Pani Kapitan ikry..... Prosze o wybaczenie...
Sklonil sie nisko....
Koton
Szybko i zwinni przemierzal odleglosc miedzy karczma a portem... W koncu dogonil Selene...
- Witaj ponownie slicznotko.....
Koton NPC
W pewnym momencie z rekawa Kotona (ktory jeszcze mial bo dziwnym trafem rozbieral sie od dolu) wysypaly sie 2 asy.... Zapadla krepujaca cisza.....
Blood
Westchnal i zaczal wychodzic krecac glowa....
Koton
Niezauwazyla kart wiec je szybko wyrzucil... niemogl juz dluzej wytrzymac.... Gdy zostala w samej przepasce rzucil sie na nia i zazcal ja calowac w usta.....
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach