Znudzony monotonia portowa postanowil udac sie do karczmy... Usiadl w swoim kacie, i bacznie obserwowal rezydentow karczmy.... Spokojnie pil stojacy na stole rum...
Zobaczyl zaloge jakiego statku, i co ciekawe, byl z nimi kapitan, a wlasciwie pani kapitan... Troche go to zastanowilo ze pani kapitan przyszla z zaloga... Obserwowal ich bacznie i probowal podsluchac rozmowy... Moze to byla jego przyszla zaloga....
bylo juz troche ciemniej... wyszla na chwile z karczmy odpalila fajke i zaczela ja sobie pykac patrzac na niebo i czujac przyjemy wietr na swojej skurze...
Zobaczyl ze jedna z osob z zalogi wyszla.... Postanowil wykorzystac sytuacje i dowiedziec sie czegos o tej zalodze.... Wyszedl z karczmy i podszedl do piratki...
- YO... Mozemy zamienic kilka zdan?
Zapytal wodzac wzrokiem po jej ciele poczym zatrzymal wzrok na jej twarzy....
podparla noge na poreczy....
-jest spoko ale nie za duzo powiem gdzy jestem dopiero dzien w nowej zalodze...
powiedziala patrzac na niego i co jakis czas pykajac fajke
ner'zhul KOToman
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach