Naprzeciw przeznaczeniu

Wysłany: Śro 17:38, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Jęknęła cicho.
-Oj...teraz?-spytała.

Wysłany: Śro 17:41, 26 Wrz 2007     Temat postu:


- A czemu by nie... - rzekł zadziornie nie przestając jej pieścić.

Wysłany: Śro 17:44, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Znów mruknęła przeciągle.
-Oj...strasznie marudzisz!-powiedziała z szerokim uśmiechem i pocałowała go bardzo bardzo namiętnie i długo.
Ręką gładziła jego tors, a drugą pazurkami przebiegła po jego brzuchu w dół.

Wysłany: Śro 17:48, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Nie odrywając się od niej na moment przestał masować ją. Uczynił to jednak tylko po to by przesunąwszy dłoń w bok wsunąć ją pod jej bluzeczkę. Gdy poczuł delikatną skórę po d palcami przeszył go dreszcz podniecenia.

Wysłany: Śro 17:53, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Dłonią zabłądziła pod jego bluzkę i gładziła jego tors, zjeżdżajac coraz nizej.
Wciąz odwzajemniała jego pocałunek.

Wysłany: Śro 17:56, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Gdy w końcu się od niej odkleił () powiedział.
- Chcesz to się uciszę... - rzekł naciągając lekko bluzeczkę i umożliwiając jej jędrnej piersi wyskoczenie na wolność (XD). Przyjrzał się jej prze z moment pokazowo się oblizał i schyliwszy się zaczoł ją ssać jednocześnie przenosząc drugą dłoń do tej pory trzymającą ją w pasie na drugą pierś.

Wysłany: Śro 18:15, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Jęknęła z rozkoszą.
Odchyliła głowę do tyłu i jedną ręką przeczesywała mu włosy.

Wysłany: Śro 18:20, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Pieścił ją tak całkiem zapomniawszy ze znajdują się w windzie... I w każdej chwili ktoś może podejść do drzwi, i ich przez nie podejrzeć. Nie przejmując się tym ssał jej pierś niczym niemowlęcie domagające się mleka od swej matki od czasu do czasu lekko ją podgryzając zębami i nie zapominając o jej bliźniaczej siostrze, która czekała w kolejce na swą kolej puki co ugniatana przez jego lewą dłoń.

Wysłany: Śro 18:23, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Mruczała z zadowoleniem.
W pewnym momencie ujęła go za podbródek i uniosła do góry tak by ich oczy były na jednym poziomie.
-A ja to co?-spytała zadziornie i pocałowała go namiętnie.
Następnie zdjęła jego koszulkę i zaczęła całować go po szyi i torsie.

Wysłany: Śro 18:29, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Zamruczał dźwięcznie gdy poczuł jak całuje jego szyje.
- Jesteś prawdziwym zwierzęciem... Wiesz... - rzekł uśmiechając się do niej i patrząc na nią z góry.

Wysłany: Śro 18:31, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Przerwała na moment.
-Aniołek się odezwał...-powiedziała wesoło i powróciła do przerwanej czynności co jakiś czas przygryzajac jego skórę.

Wysłany: Śro 22:01, 26 Wrz 2007     Temat postu:


- Dziękuję za komplement... - rzekł przygryzając dolną wargę i patrząc na nią - Ale anioły są piękne... A mnie do tego daleko w przeciwieństwie do ciebie...

Wysłany: Śro 22:03, 26 Wrz 2007     Temat postu:


Przejechała językiem po jego szyi.
-Kłóciłabym się. Uważam że wcale nie dużo ci brakuje.-powiedziała i zrobiła mu malinkę.
Ukradkiem spojrzała na jego spodnie.

Wysłany: Śro 22:13, 26 Wrz 2007     Temat postu:


- Bo ty jesteś kłótliwa... - rzekł spostrzegając na co patrzy - Oblicze anioła... Charakter diablicy... -to rzekłszy pocałował ja obejmując oburącz w pasie i powoli się obniżył. Nie przestając zasypywać ją pocałunkami ułożył ja delikatnie na swej koszuli.

Wysłany: Śro 22:15, 26 Wrz 2007     Temat postu:


-I wzajemnie kochasiu.-powiedziała poddajac mu się.
Uśmiechała się wyzywająco.
-A jak nas ktoś zobaczy?