Naprzeciw przeznaczeniu

Wysłany: Nie 22:29, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Ehhh..... nie ważne
Westchnął po czym spojrzał na monetę
-To co najwyżej możesz wymienić na naszą walutę
Po czym wyciągnął z kieszeni portfel i wysypał na stół trochę monet i parę papierków.
-Tak wyglądają nasze pieniądze
Zamyślił się przez chwile
-W jakim to kraju mają taką dziwną walutę?
Wskazał na jej monetę

Wysłany: Nie 22:29, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Właśnie...moze lepiej jak tu zostaniesz bo zaczniesz mnie nachodzić i co?-spytała ze śmiechem.

Wysłany: Nie 22:34, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Kraju? Ja niemiszkam w waszym w kraju, pochodze z planety RedRose...-
Powiedziała kładzac głowe na ramieniu i przyglądajac mu się.
-Obecnie jets na niej taka wojna, ze... zostannie ona zniszczona.. a grubka osób która chciała sie odratowac i jej sie udało wylądowała w tym miescie, przynajmniej tak ustawiłam wsyztsko w komputerze..-
pwoiedziała i uśmeichneła się slodko poczym skupiła a jej uszy i ogon zniknoł.
-No teraz chyba lepiej..-
Powiedziała cicho dotykajac miejsc gdzie były kocie uszy. poczym wzieła jego monete do reki.
-Hmm wy to macie jakąś dziwną... tą monete..-
powiedziała ważąc ja w ręce .
-Strasznie leciutka i cieniutka-
powiedziała rozbawiona

Wysłany: Nie 22:56, 16 Wrz 2007     Temat postu:


- No... Tak... - rzekł przeciągle patrząc na Ivy - Nie będę się narzucał... Dobrej nocy... - odwrócił się wsadził ręce w kieszenie spodni i ruszył do wyjścia.

Wysłany: Nie 23:13, 16 Wrz 2007     Temat postu:


Zaśmiał się
-Takich monet jak twoja nie używa się od ładnych paruset lat . Wartość tych tutaj jest tylko umowna.
Spojrzał z zaciekawieniem na nią
-Jesteś ja jakiegoś programu telewizyjnego ala ukryta kamera?
Zaczął się rozglądać po pokoju

Wysłany: Nie 23:18, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Ee program telewizyjny, coto u nich było.. a tak już wiem.. tobie chodiz o takie coś z tej waszej telewizji!-
powiedziała weosło
-Nie, niejestem, ale jak mi niewieżysz udowodnie Ci ze mówie prawdę, ale za coś, jeśli Ci pokaże dowód na to że niejestem z tej planety bede mogła mieszkac z tobą-
powiedziała rozbawiona.
-W tedy przynajmniej niebede musiała sama szukac sobie mieszkanka-
Powiedziala rozbawiona

Wysłany: Nie 23:19, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Wszystko mi jedno mam sporo miejsca w mieszkaniu.
Uśmiechną się po czym zaczął się w nią wpatrywać z zaciekawieniem

Wysłany: Nie 23:28, 16 Wrz 2007     Temat postu:


Andrzej/Herryl
Zamknąłem drzwi i ruszyłem za Aleksandrem. Zignorowałem pierwszą uwagę demona, uznając że tak będzie dla mnie bezpieczniej. Przy drugim pytaniu jednak poczułem że odpowiedź jest bardziej niż wskazana.
-Te stropy SĄ normalnej wysokości, to ten świat nie przywykł do istot twojego wzrostu. Aha... jeśli już wychodzimy, to chyba nie po to żeby wywołać sensację na skalę kraju, prawda? Jeśli się nie pomyliłem to warto by jakoś ukryć Twoje skrzydła. Pod jakimś płaszczem albo... - zastanawiałem się co jeszcze mógł bym polecić.

Wysłany: Nie 23:34, 16 Wrz 2007     Temat postu:


Westchneła i wstała. Poszła na środek pokoju by dobzre ją widział.
-Widzisz jestem ja, nic nietrzymam, niema w tym pokoju kamer, a teraz patrz..-
Powiedziała i skupiła się, zamieniła się w zwierze, ale nie jakiegos małego kotka, a tygrysa białego z niebieskimi oczami(niepamietam jak te tygrysy sie nazywały...) podeszła do niego i siadła naprzeciwko wpatrujac mu sie w oczy .
A teraz panika Xd chce to zobaczyc XD
pomyslała, na szyi nadal tego tygrysa była obróżka, ale tym razem wiekrza....

Wysłany: Nie 23:52, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Teraz już jestem pewien wszystko mi się śni
Po czym wstał i rzucił się na łóżko

Wysłany: Nie 23:54, 16 Wrz 2007     Temat postu:


Odmieniła się i podeszla do niego, kucła obok i patrzyła na jego twarz.
-Tak czy inaczej wygrałam udowodniłam ci że jetsemm nei z tąd, a potam... nieśpij..-
powiedziała i zaczeła go dźgac w bok palcem by się hodźby zaczoł smiac

Wysłany: Pon 0:00, 17 Wrz 2007     Temat postu:


Usiadł na łóżku przetarł oczy po czym powiedział ze zrezygnowaniem
-Niech ci będzie
Wstał z łózka po czym wskazał na nie
-Śpisz tutaj
Potem przeniósł palec na lodówkę, drzwi od łazienki i szafę
-Tam masz jedzenie, tam łazienkę a tam nie grzeb.
Po czym wyciągną z innej szafy pościel położył na szafce obok łózka a swoja przeniósł na kanapę.
-Proszę bardzo
Uśmiechną się po czym usiadł na kanapie

Wysłany: Pon 0:04, 17 Wrz 2007     Temat postu:


-Nie, to ty śpisz na łózku bo to twój dom.. ja sppię na fotelu, zajme mało miejsca...obiecuje-
Powiedziała ciepło poczym zamieniła się w kota małego o srebrnym o dziwo jak jej włosy futerko, poszła na fotel obok neigo na poduszke i zawinieta w kłębuszekpołożyła sie zamykajac oczy.
jestem zmecozna..
Pomyślała, ale niezasypiala, otwarła oczy i obserwowała mieszkanie nawet nieruszajac się dopiero po chwili odwóicła głowe w strone chlopaka i wlepiła w niego niebieskie oczy.
-Miau^^-
Miauknela słodko

Wysłany: Pon 0:06, 17 Wrz 2007     Temat postu:


Wziął kota i położył na łóżku
-W jednym masz racje to mój dom i ja tu decyduje
Po czym położył się na kanapie i zamknął oczy

Wysłany: Pon 0:08, 17 Wrz 2007     Temat postu:


Odmienila się i siadła na łóżku.
-Ale to niefair.. czemu zawsze masz wiec spac na kanapie, niewyśpisz sie, a ja mogę spac w formie kota, zajmę mało miejsca, a ty się wyśpisz nio-
powiedziała smutno