Naprzeciw przeznaczeniu

Wysłany: Nie 21:46, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Mam inne wyjscie?-spytała patrząc na niego z ironicznym uśmiechem.

Wysłany: Nie 21:55, 16 Wrz 2007     Temat postu:


- W sumie... Dopóki warunki mieszkalne są znośne... - wzruszył ramionami - To nie ważne jak budynek się prezentuje...

Wysłany: Nie 22:01, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Tu akurat masz rację.-stwierdziła.
Spojrzała na swój blok.
Wewnatrz wygąda lepiej.-dodała z uśmiechem.

Wysłany: Nie 22:08, 16 Wrz 2007     Temat postu:


- Więc gdzie dokładnie mieszkasz... - zapytał patrząc na Ive.

Wysłany: Nie 22:08, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-rzecz gustu- wyjaśniła cicho i nadal szła za nimi
- Wiecie,że strasznie wolno idziecie? - uśmiechnęła się do nich

Wysłany: Nie 22:09, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Rzecz gustu.-odrzekła Iva.
-Mieskzam dokładnie w bloku numer 3 w klatce b na 9 piętrze.-zaśmiała się.

Wysłany: Nie 22:11, 16 Wrz 2007     Temat postu:


- A który z nich to blok B... - zapytał.

Wysłany: Nie 22:13, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Tamten.-powiedziała wskazujac klatkę na przeciw nich.

Wysłany: Nie 22:16, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-Ja...-
Posmutniała na chwile spószczajac wzrok, usiadła na krześle i napiła się mleka.
-Cóż, poprostu... gdy się tu teleportowałam to rozdzieliłam sie z przyjaciółka i... niewiem gdzie ona jest, czy coś jej jest.. moze ją widziałeś.. on jest elfem.. chyba wiesz jak wyglądaja elfy?-
Spytała

Wysłany: Nie 22:18, 16 Wrz 2007     Temat postu:


Wyciągnął z lodówki miskę z jedzeniem po czym siadł przy stole i zaczął jeść.
-Takie skaczące po drzewach i jedzące szyszki?
Powiedział rozbawiony
-Ostatnio widziałem jakiegoś koło Mordoru
Uśmiechną się

Wysłany: Nie 22:22, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-ziimno mi- narzekała - Pospieszcie się- zerknęła na nich i złapała się za uszy

Wysłany: Nie 22:23, 16 Wrz 2007     Temat postu:


- Acha... - spojrzał na elfkę - Spełnimy jej prośbę... - zapytał Ive.

Wysłany: Nie 22:25, 16 Wrz 2007     Temat postu:


Iva znalazła klucze i gdy doszli do klatki otworzyła drzwi.
-Na prawo do windy.-powiedziała wesoło.

Wysłany: Nie 22:25, 16 Wrz 2007     Temat postu:


-ee elfy niejedzą szyszek, to nie wiewiórki....-
Powiedziała poczym znów upiła mleka
-I coto mord? chodzi ci o zabicie kogoś czy o jakieś miasto?-
Spytała i ręką dotkneła obróżki na swei szyi.
-A tak wogule.... powiedz jak tu można zarobic? bo z tego co wiem i na tej ziemi macie pewnie jakis rodzaj pieniężny...-
powiedziała i wzieła portwel z torby do rak, wyjeła monete ze złota.
-Wy płacicie czymś takim z apożywienie itp?-
Spytała pokazujac mu jedna z monet

Wysłany: Nie 22:28, 16 Wrz 2007     Temat postu:


Podążył za dziewczynami do windy i wcisnął przycisk ściagajacy windę.
- Miło w końcu zobaczyć gdzie mieszkasz...