Wstała i zmierzyła bosmana wzrokiem.
-Nadasz się...ale! Nic nie robsz bez mojego wyraźnego rozkazu.-powiedziała stanowczo i wyszła z karczmy.
Ruszyła w strone statku.
ner'zhul KOToman
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
(nie denerwuj sie nirv.... juz nie bedziemy zmieniac czasu....)
-no dobra... to o polnocy bede a teraz musze isc sie przspac troche...
Powiedziala ziewajac...
ner'zhul KOToman
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach