Wysłany: Śro 18:51, 14 Mar 2007
Temat postu: Ciki Ciki Ciki...Krowa! XD
No więc...Akus miał szmaragdowe włosy...(chyba tylko Oruby wie o co chodzi ) omal nie rozwaliłem mordy głupiej krowie!
w mojej klasie jest pewna różowa idiotka, którą nazywam "krową" bo jak miała na bluzce konia to ja myślałem, że to krówsko xD no i wyzywam ją od różnych...w tym od łaciatych zwierzątek...:3 naskarżyła pani...dostałem uwagę, ona i mój kolega, który pomagał(mi)... zacząłem się tłumaczyć, ale to nic nie dało -_- w końcu ona cały czas, zawsze mnie wkurzała i doprowadzała do szewskiej pasji...matematyczka też(do tego wych. @_@) tata powiedział, że na wywiadówce to powie facetce do słuchu i jak nie poskutkuje to użyje siędrastycznych środków XDDDD no ale narazie muszę sięprzekulać do zebrania... poradźcie coś...ja mam ją lać czy co? (już próbowałęm, ale git XD)
ignorować?! to najgłuprze co może być...ona jest poje... i się wpier... we wszystko! jestem duszą towarzystwa, nie samornikiem....chyba, że mam zły humor...ogólnie nie mam przyjaciół, mam sobie przyjaciół na chwilę, a potem są to poprostu nieznajomi... jednak Krowa to mój wróg....
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina miodem i zlotem plynaca
Wysłany: Śro 21:28, 14 Mar 2007
Temat postu:
Nie zauwazaj jej i tyle. Przez chwile bedzie jeszcze bardziej cie denerwowala a potem da sobie spokoj. Pewnie na koniec jeszcze rzuci jakies wyzwisko (w nadziei, ze odpowiesz) i tyle.
słuchaj gdy ja prowaziłam wojny z takim Tylkeiem Michałem to on niedawał mi spokoju przez kilka lat -_- ale potem dał sobe spokój a ja i tak byłam górą XD
SEM Zaawansowany Kot
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Hy a jakie te gwożdzie znaczy wiemy jusz jak długie ale z jakiej stali i jak grube ... Eh wiem SEm każdy tenskni za tymi pięknymi czasami gdy jedynym problemem życiowym było czy ten but jest na lewą czy prawą noge czy tesz jak się wiązało te przeklęte sznurówki XD... Ja też XD.
wiem...panienka przy...jak paczka gwoździ bez gwoździ i bez paczki ale wisz co?:)jak jesteś dość popularny to zacznij jej obrabiać tyły(że tak to ładnie określe:) ) zrobi się jej głupio i albo Cie przeprosi...albo postanowi to ciągnąć dalej i wtedy zaczyna się mój ulubiony moment:)zaczynasz gadać z jej ulubionymi koleżankami...one Cie polubią i Barbie zostaje na lodzie bez niczego:) postanawia zacząć z Tobą rozmawiać i tak się sprawy układają a Ty wisz jaka ona jest i ma lipe bo nic nie będzie a takim panienką zwykle zależy na znajomościach:)
wcale nie pomaga -_- mądrujecie tylko...poza tym ona mnie wkurwia tym, że w ogóle jest -_- a że naskarży to mój ojciec się nauczycielką zajmie...ale po kiego...grzybka ja mam się pi...spoufalać z najwiękrzymi wrogami?!(różowymi idiotkami)to są nierozłączne fajansówy...zalazłem im za skórę...zrobiłem każdej jakieś kuku...
My sie nie wymądrzamy! Większość nas maiła taki sam(lub podobny) problem.
Ja na przykład miałam problem z kumpelą z budy-jedyna mozliwość to ignorować!!!
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4Następny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach