To czesty przypadek, ostatnio dowiedziałam się że moja "najleprza przyjaciółka" Jets taknaprawdę przeciwko mnie a całyczas udawała tą przyjaciółke by pozostałe dziewczyna ztakiego jakby babskiego "gangu" mogły poznawac moje tajemnice, naśmiewac sie zemnie i wogule.. straciłam do niej całkowite zaufanie i ehh w sumie mi trche smutno bo znałam ja od przedszkola a najgorsze jest to ze zawsez siedziałam z nią w tejsamej ławce -_-
Znam ten ból.
Miałam przyjaciółkę która mnie okłamywała. Wiedziałam o tym ale zawsze było że "miała ważny powód".
No i skończyło się na tym że mnie po prostu zdradziła i koniec. Kropka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach