Wysłany: Śro 19:28, 07 Mar 2007
Temat postu: :/...
wkurza mnie jedna panienka z mojego byłego towarzystwa
Otóż jak jeszcze z nami nie siedziała to była nikim...prawie nikt jej nie lubiał i była upośledzona.Jak zaczęła się z nami zadawać to się zmieniła,była zabawniejsza poznała wiele osób i nawet wyładniała.Teraz odwróciła się od nas na rzecz innych czopków którzy też nikogo nie znają...czy to jest normalne??
To sie nazywaja fałszywe osoby... nieprzejmuj sie zobaczysz jeszcze do was przyjdzie i bedzie prosiła by byc z wami miałam takie przypadki. Co zrobic w tedy? Mozecie jej spowrotem pozwolic przyjśc w koncu ludzie sie zmieniaja, ale będziecie wieziec kim jest naprawdę i będziecie na nia uwazac czyz nie?
jeszcze w dodatku jest to taka świętoszka...co niedziele do kościoła...tylko raz nam się udało ją zatrzymać żeby nie szła do kościoła...dajcie spokój...mnie to tak wnerwiło jak się o tym dowiedziałem...ale wiem że już jej nie damy szansy...zwłaszcza żę większość z naszej paczki trenuje Le Parkour to jak by chciała do nas wrócić to byśmy powiedzieli żeby zrobiła coś trudnego...ona nie zrobi i lipa
też to oglądaś? Włatcy móch aha Kasjo...ona żeby być gwiazdą musiałaby się mocno sprężyć najlepsza średnia w szkole uczy się praktycznie na nonstopie...ulubienica nauczycieli(czy możliwe jest aby ktoś taki w środowisku młodzieży był popularny bez pomocy? wątpie )
no ba Czesio miażdzy wszelkie systemy np:
-Czesio dlaczego mnie nie lubisz?*pyta się dziewczyna*
-Bo nie masz Wacka*odparł Czesio* i jak tego można nie kochać
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina miodem i zlotem plynaca
Wysłany: Śro 20:14, 07 Mar 2007
Temat postu:
Cyan Bloodbane napisał:
najlepsza średnia w szkole uczy się praktycznie na nonstopie...ulubienica nauczycieli(czy możliwe jest aby ktoś taki w środowisku młodzieży był popularny bez pomocy? wątpie )
Zapewniam ciebie, że się da. Przynajmniej jeśli chociaż trochę rozmawia się z kolegami o czymś innym a nie o lekcjach.
Co z nią zrobić?? Pisałeś, że poszła do takich samych jak była ona czyli niespecjalnie lubianych, pewnie zajętych własnymi sprawami. Może chce im pomóc we wkręceniu się do grupy.
A może jestem zbyt optymistyczny, zbyt idealistyczny?
tak, tak już to widze. Z tego co napisałes wywnioskowałem, że wróciła do osób mniej lubianych czy jak to tam bywa. Dla mnie godne pochwały.
Cóz, niewiem jaki jestes ale musze przyznać że wybitnie niepodobało mi sie Twoje podejście, paczki mają to do Siebie, że niektórzy z nich odchpodza, zamiast wiec wieszać psy na dziewczynie, dowiedz sie dlaczego i to tutaj przedstaw. Zgadzam sie tutaj z Mikim.
"Upośledzona" rozbroiło mnie to słowo, ciekawe czy wiesz co ono w ogóle oznacza to ze ktoś jest inny nieznaczy że zaraz upośledzony
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach